środa, 30 stycznia 2013

Wieści ze SKARBCA - 20 urodziny


Hucuły to nasza rodzima rasa koni. Za miejsce ich pochodzenia uznaje się Huculszczyznę, czyli obszar Karpat obecnie należący do Ukrainy. Hucułów w naszym kraju jest bardzo mało, dlatego objęte są one programem ochrony zasobów genetycznych. Program ten wypełniają stadniny, które prowadzą hodowlę zachowawczą koni huculskich. Skarbiec jest jedną z takich stadnin, które utrzymują hodowlę w czystości rasy. Ponad to w Skarbcu pilnuje się, aby pokrewieństwo pomiędzy poszczególnymi końmi było jak najmniejsze co, ze względu na niewielką liczbę hucułów w Polsce, jest dosyć istotnym problemem.

Zimą w Skarbcu nie dzieje się zbyt wiele. Koniki spędzają czas głównie na jedzeniu, a maluchy uczą się życia w stadzie. Dlatego postanowiłam pokazać to co działo się w roku 2012.
Pierwszym koniem w Skarbcu była Wadera. Klacz została sprowadzona z Bieszczad. Od początku istnienia stada w Skarbcu Wadera jest jego przewodniczką. w sierpniu zeszłego roku Wadera obchodziła 20 urodziny. Z tej okazji odbyło się huczne przyjęcie, na pastwisku oczywiście. : )







Międzynarodowy Dzień Przytulania :D


All rights belong to Warner Bros. & J.K.Rowling

Już jutro MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ PRZYTULANIA. Przytulcie kogoś, najlepiej tego kogo już dawno chcieliście przytulić : ) Podobno przytulanie poprawia odporność, a zima się jeszcze nie skończyła ; )

All rights belong to BBC



niedziela, 27 stycznia 2013

Krzysztof Witold Skórczewski w Muzeum Regionalnym w Środzie Śląskiej

W czwartek 27 stycznia odbyło się otwarcie wystawy miedziorytów Krzysztofa Skórczewskiego. Widząc pierwsze miedzioryty wykonane przez pana Skórczewskiego pomyślałam, iż musiał się on urodzić z rylcem i blaszką miedzianą w rękach. Prace pokazane na wystawie są fantastyczne, dosłownie. Głębia wyobraźni pana Skórczewskiego jest nieograniczona, a jego zdolności fenomenalne. Wydobycie takiej miękkości z metalu i łączenie jej z twardymi, wyrazistymi kreskami, to musi świadczyć o najwyższym, światowym wręcz poziomie zdolności artysty.
Krzysztof Skórczewski ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie oraz Królewską Wyższą Szkołę Artystyczną w Sztokholmie, gdzie rozpoczęła się jego przygoda z miedziorytem.
Kolekcja miedziorytów, którą można podziwiać w średzkim Muzeum, została wypożyczona z Muzeum Miedzi w Legnicy. Na otwarciu wystawy artystę reprezentowała pani Łucja Wojtasik-Seredyszyn z Muzeum w Legnicy, która bardzo ciekawie opowiadała o panu Skórczewskim, jego drodze do miedziorytu oraz o wymowie poszczególnych dzieł, jak również o samej technice tworzenia miedziorytu. Sam artysta nie mógł być obecny na otwarciu wystawy złożonej z jego dzieł, ponieważ jako profesor Uniwersytetu Rzeszowskiego, przekazuje swą wiedzę studentom na zajęciach.








Zdjęcia te w żadnej mierze nie przekazują piękna tych dzieł, ani kunsztu artysty. Prawo do wykorzystywania i przetwarzania zamieszczonych tu wizerunków miedziorytów posiada wyłącznie ich autor pan Skórczewski.

sobota, 26 stycznia 2013

Polecam: Cyrk Słońca "Alegria"

Fascynujący pokaz niesamowitych możliwości ludzkiego ciała oraz fantastycznej wyobraźni twórców.
Cyrk Słońca nie ma nic wspólnego z cyrkami, które mamy na myśli słysząc to słowo, no może poza tym, że akcja rozgrywa się na arenie. Chociaż podczas pokazów Cyrku Słońca wykonawcy są wszędzie - na arenie, na ścianach, w powietrzu, pod sufitem, a nawet wśród widzów. Niezwykłe kostiumy i muzyka na żywo oraz unikalne technologie wprowadzają widza w magiczny świat, a fantastyczne umiejętności wykonawców, a nawet ich zdolności aktorskie, pochłaniają uwagę i prowadzą przez urzekającą historię od początku do końca. Kiedy ja oglądam Cyrk Słońca za każdym razem wydaje mi się, że w każdym miejscu, w którym występują, zaczynają działać inne prawa fizyki.
Alegria to radość i piękno, a raczej RADOŚĆ i PIĘKNO oraz ENERGIA i EMOCJE. To także fascynujące postaci, które nie dają o sobie zapomnieć. Nie da się tego opisać, to trzeba przeżyć i właśnie w tym roku nadarza się taka okazja. Alegria będzie przedstawiana w ERGO ARENA Gdańsk/Sopot od 31 lipca do 04 sierpnia. Bilety są do nabycia już teraz. Więcej informacji można znaleźć na stronie oficjalnej Cyrku Słońca: http://www.cirquedusoleil.com/en/shows/alegria/default.aspx  lub na stronie www.alterartshow.pl.
Ja byłam na Alegrii w Pradze w zeszłym roku i jeśli będzie mnie stać, to w tym roku z wielką przyjemnością, pojadę jeszcze raz. Widowiska Cyrku Słońca są hipnotyzujące nawet wtedy, gdy się je ogląda na ekranie telewizora, ale na żywo wygląda to tak, jakby się przeszło na drugą stronę lustra i trafiło do zupełnie innego, niesamowitego świata.


Polecam również inne widowiska Cyrku Słońca. Każdy jest inny i każdy jest fantastyczny.

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Chwila relaksu - "Hinode" Tetsuka Niiyama


Coś mojego - figurki z modeliny

Jakiś czas temu odkryłam modelinę na nowo. Ostatnio lepiłam figurki jeszcze w podstawówce, czyli jakieś 15 lat temu. Jest to dla mnie naprawdę dobra zabawa, ponieważ uwielbiam tworzyć formy przestrzenne, a nadawanie modelinie kształtu, wyciąganie z niej tego co chcę uzyskać jest wręcz fascynujące. Zaczęłam też łączyć modelinę z innymi materiałami. A oto rezultaty:










Coś mojego - album dla dziecka

Bardzo podoba mi się koncepcja scrapbookingu. Właściwie zaczęłam to robić już bardzo dawno temu, zanim jeszcze okazało się, że tak to się nazywa. Jednakże moja wersja scrapbookingu zawsze była i jest bardziej poukładanym zbiorem rzeczy różnych, niż uporządkowanym chaosem, na którym w zasadzie opiera się ten typ tworzenia, i który najczęściej można oglądać w tego typu dziełach. Scrapbooking wykorzystuję do tworzenia albumów. Moim pierwszym dużym albumem, o konkretnym temacie, był ten który zrobiłam dla pierwszego dziecka mojej kuzynki. Podobało mi się również zbieranie materiałów do tego albumu. Nie tylko obrazków do wklejenia, ale również informacji o etapach rozwoju dziecka. Ze względu na ochronę danych osobowych nie mogę opublikować pierwszych stron. Pokażę kilka wybranych zdjęć.









sobota, 19 stycznia 2013

Coś mojego - kolczyki

W 2010 roku zaczęła się moja przygoda z artystycznym zaginaniem drutu. Wytwarzam kolczyki w stylu wire-wrapping. Używam do tego drutów miedzianych - czystych lub posrebrzanych.

deszczyk

filiżanka kawy

zielony liść

smocze serce

królewska perła

młot Thora

miedziany przepych

winogronowe kółka

klejnoty oceanu

Wieści ze SKARBCA - Zima

Skarbiec to niezwykła stadnina, prowadzona przez niezwykłych ludzi. Jest to stadnina bez stajni. Hucuły to konie, które nie zapomniały jak się żyje bez dachu nad głową i ocieplania. Czy lato czy zima, deszcz czy śnieg, +30 czy -20 żyją pod gołym niebem i radzą sobie doskonale.
Zimą hucułki w Skarbcu mają grubą sierść, która nie przepuszcza ciepła. Dowód - śnieg się pod nimi nie roztapia, gdy na nim leżą.


Kolejka do wody


Rusłana

Szyszka, teraz ma 4 miesiące


Jeżeli chcecie wiedzieć więcej o SKARBCU, zajrzyjcie tutaj: www.huculskarbiec.com

czwartek, 17 stycznia 2013

Coś mojego - "brzuchate" zwierzaki

Bardzo lubię szyć zabawki i robię to wyłącznie ręcznie, bo wtedy mam większą kontrolę nad moją pracą. Szyłam już różne zabawki według gotowych szablonów, ale to co chcę przedstawić to mój własny projekt inspirowany zabawkami, które zobaczyłam w filmie animowanym "Ruchomy zamek Hauru".

Zdjęcie należy do studia Ghibli, Hayao Miyazaki


Chciałam uzyskać efekt takiego pękatego, plastycznego brzuszka, który można by rozmaicie formować. Zwierzaki są wypełnione naturalnym materiałem, dlatego nie można ich moczyć. Oto one: